Efekt zmiany stylu życia
Wiek XX przyniósł najwięcej zmian do naszego życia codziennego. Największą widać w formie naszej pracy. Wcześniej przemieszczaliśmy się wyłącznie na koniach i była to mimo wszystko forma aktywności fizycznej. A każda czynność, wykonywana w ciągu dnia wymagała jako takiej tężyzny fizycznej.
Z biegiem lat, te najcięższe prace zaczęły być przejmowane przez maszyny, a rola człowieka ograniczyła się do nadzorcy produkcji. To wymusiło porzucenie bardzo aktywnego trybu życia na siedzący. Biorąc pod uwagę typowy etat, przez 8 godzin siedzimy w wymuszonej pozycji, która długofalowo może przynosić nie tylko dyskomfort.
Zbyt długie siedzenie
W większości przypadków, podczas długotrwałego siedzenia dochodzi do zatrzymania przepływu krwi, zwłaszcza do kończyn dolnych. Oprócz tego nerwy są uciskane w określony sposób przez długi czas co prowadzi do odczuwania znanych “mrówek” w nogach. W takim wypadku najlepszą metodą jest zmiana pozycji co jakiś czas.
W przypadku pracy siedzącej, może to być nawet przechadzka do innego pokoju biura. W idealnych warunkach należałoby wykonać dyskretne ćwiczenia w celu rozmasowania przemęczonych nerwów. Niestety na tą przypadłość nic się nie zaradzi. Jest to naturalna reakcja organizmu na ograniczoną ruchomość.
Wpływ diety i ruchu
Innym czynnikiem wpływającym na częste drętwienie kończyn jest dieta uboga w witaminy z grupy B. Ich niestabilny poziom jest szczególnie odczuwalny, ponieważ regulują pracę układu nerwowego. Poza wspomnianym drętwieniem, powoduje także niezwykle bolesne skurcze w nogach, które potrafią wyrwać ze snu.
Od tych witamin zależy nasze zdrowie fizyczne i psychiczne, dlatego warto wzbogacić swoją dietę w produkty, które ją zawierają. Mogą znajdować się wątróbce, nabiale, drożdżach, warzywach zielonych i orzechach. Minerałami, które także wzmagają drętwienie rąk i nóg są niedobory magnezu i wapnia.
Aby ograniczyć wypłukiwanie tych składników najlepiej ograniczyć ilość spożywanej kawy i herbaty. Dodatkowym wsparciem będzie zwiększenie aktywności fizycznej, która poprawi krążenie krwi.
Czasami problemem może być kręgosłup
Warto obserwować kondycję swojego kręgosłupa. Jest on odpowiedzialny za unerwienie całego naszego organizmu. Nawet niewielkie uszkodzenie kręgosłupa może wpływać na pracę nerwów w różnych odcinkach ciała. Jeśli odczuwamy drętwienie to możliwe, że któryś z kręgów uciska jeden na drugi.
Jest to przepuklina krążka międzykręgowego, nazywanego potocznie “dyskiem”. Dochodzi do powiększenia włóknistego, a w konsekwencji podrażnia nerwy szyjne. To z kolei powoduje drżenie rąk. Aby to zdiagnozować niezbędna jest konsultacja z lekarzem.
Drżenie kończyn może być sygnałem alarmowym
Są jednak sytuacje, kiedy nagle pojawienie się drętwienia kończyn powinno zaalarmować nas i skłonić do zadzwonienia po pogotowie. Pierwszą sytuacją jest mrowienie w lewej ręce, połączone z kłuciem w klatce piersiowej. Może to oznaczać zawał serca i należy natychmiast zadzwonić po pomoc.
Drugim poważnym zagrożeniem jest udar. Wskazywać będzie na niego drętwienie kończyn, trudności w wypowiadaniu się, dezorientacja i bardzo silny ból głowy. Podobnie jak w przypadku zawału serca, potrzebna jest szybka interwencja i hospitalizacja.